Wtorek 27 stycznia
Wtorek 27 stycznia
„I spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką».”
Zobacz, jak wiele Jezus jest w stanie dla Ciebie poświęcić! Przyjrzyj się sytuacji z dzisiejszej ewangelii. Jezus również był kiedyś małym chłopczykiem, chowającym się w ramionach swej Matki, pomagającym w codziennych obowiązkach. Sądzisz, że nie wolałby , jako człowiek, pójść do swojego rodzinnego domu, zjeść obiad w otoczeniu najbliższych, spędzić z nimi czas na rozmowie? A jednak pozostaje w otoczeniu tłumu, który jedynie zachwyca się Jego nadzwyczajną mocą. Tymczasem za drzwiami stoją ci, którzy Go kochają za to, że po prostu jest. Nie dlatego, że jest Bogiem i dokonuje cudów. Nie dlatego, że ma władzę nad siłami natury. Ale tak po prostu, zwyczajnie, kochają Go, bo jest ich Bratem. Dlaczego Jezus wybiera tłum zamiast rodziny? Nie dlatego, że szuka słów uznania czy podziwu dla siebie, ale dlatego, że On również kocha. Kocha właśnie tą miłością taką zwyczajną, a jednocześnie najpiękniejszą. I tak jak Jego bliscy przyszli, by spędzić czas z bliską osobą, tak Jezus przychodzi do ciebie, stojącego pośród tłumu, by być przy tobie, bo tak bardzo jesteś Mu bliski. Zastanów się dziś, dlaczego ty trwasz przy Jezusie. Jaka miłością Go darzysz? Czy tak jak Jego bliscy, pozostający za drzwiami, bezinteresownie trwasz, słuchając Jego głosu? Czy znikasz wśród tłumu, podziwiając jedynie Jego moc i siłę, i oczekując kolejnych cudów?